Z założenia blog o fotografii, ale trzymanie się założeń jest dla nudziarzy...

piątek, 30 lipca 2010

Dyskretny urok faszyzmu


Jest taka kapela - Von Thronstahl.

Niemcy grający military industrial folk. Znaczy - elektronika, marszowe rytmy, zsamplowane przemówienia i odwołania do starej, pięknej Europy.

Od razu piszę - narodowym socjalizmem się brzydzę, zwłaszcza, ze mam prawicowe poglądy i nie jestem ani narodowcem ani tym bardziej socjalistą.

Josef K. - wokalista Von Thronstahl też z pewnością się brzydzi. Ich muzyk to skórzane rękawiczki i dobry koniak, parafrazując jedną z wypowiedzi. Przecudowna konserwatywna kontr-rewolta. Image dandysa połączony z faszystowską (nie mylić z nazizmem) militarną surowością. To z resztą ciekawe - nawet płeć piękna przeciwna o nieco lewicujących poglądach nie raz mowiła, ze fasci-style jest zwyczajnie męski i kręcący. To co, zawijamy nogawki? :)

Dodajmy jeszcze do całej układanki przezajebisty przekaz - antylewacki, antyunijny, konserwatywny i szczery do szpiku kości. Mówią wprost co sądzą o dzisiejszych czasach i d***kracji.

Niedawno utyskiwałem na kondycję współczesnych katolików. Dzieci drogie, posłuchajcie trochę "Bellum Sacrum Bellum". Jest szansa, że jądra zstąpią Wam w końcu do moszny.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz